Witaj "szkoło"!
- qualityfashionblog
- 4 wrz 2017
- 1 minut(y) czytania
Początek roku szkolnego, achh kiedy to było ;-)
Najważniejszym akcesorium, do którego pakowaliśmy już tydzień wcześniej piękne kolorowe zeszyty, wycinanki, wyszukane piórniki, w których równym rządkiem stały żelowe długopisy, barwne mazaki, pachnąca gumka, zatemperowane ołówki, był plecak- ten wyśniony, wyczekany, jeden jedyny wybrany z całej dostępnej palety wzorów, która była w ofercie prawie 20 lat temu ;-)
Tak było i wciąż z sentymentem wspominam swoje szkolne czasy.
Dzisiaj plecaki wracają, choć czaiły się już rok temu, trochę niepozornie, dzisiaj wyszły z cienia.
A jak wiadomo każdy powód jest dobry żeby kupić nową torebkę!
Małe, średnie, duże, skórzane, z ćwiekami, wzorzyste- do wyboru do koloru.
Jak w tym wszystkim nie dostać zawrotu głowy?
Dla mnie przede wszystkim plecak, tak jak torebka musi być zgrabny i niewielkich rozmiarów, najlepiej żeby NIE mieścił formatu A4, a i tak uwierzcie, że w takich małych cacuszkach jestem w stanie upchnąć wszystko i podobnie nic nie móc znaleźć ;-)
Po drugie-pewnie, że chciałbym mieć parę różnych modeli, żeby każdy pasował do innego zestawu ale finansowo i gabarytowo jeśli chodzi o moje mieszkanko nie przeszło by to.
Dlatego pomyślcie nad kolorem, który będzie pasował do rzeczy w waszej garderobie- zwłaszcza okryć, w końcu idzie już jesień.
Po trzecie- ozdobny ale nie przeładowany. O ile lubię czasem kicz, o tyle zbyt dużo suwaków, kieszeni, pasków, odstrasza mnie. „Mniej znaczy więcej” ;-)
Spośród szerokiej oferty wybrałam parę modeli, które wpadły mi w oko i mam nadzieję, że Was również zainteresują.
Enjoy ✌️
Comments