MARYNARKI...
Garnitur lub kostium nie obejdą się od górnej części garderoby jaką jest marynarka bądź żakiet, choć tego drugiego określenia staram się unikać bo kojarzy mi się bardzo "pańciowato" i przestarzale podobnie jak garsonka, brrr ;-)
A z czym się kojarzy garnitur/ kostium?
Najczęściej z pracą i to taką w biurze, banku, kancelarii, etc. czyli w korpo, gdzie jest sztywny dress code.
Ale dzisiaj trochę puścimy fantazji i sztywnych zasad ubioru.
Choć w tym sezonie panuje moda na garnitury o najrozmaitszych kolorach, wzorach i fakturach (GUCCI, DOLCE & GABBANA, VERSACE) to dzisiaj będzie o samych marynarkach, które można łączyć z dowolnym dołem.
fot. Pinterest
Obecnie najpopularniejszy trend piżamowy wnosi do naszej garderoby lekkość i oryginalność. Pozwala zaszaleć z klasycznym dołem i poczuć się trochę jak mieszkanka Nowego Yorku, która zakłada ją do zwiewnych kulotów i delikatnych sandałów na szpilce, na przykład tych od AQUAZURRA.
Ale nie tylko, taki typ marynarki można nosić od rana do wieczora- dosłownie i miksować z jeansami, szortami, spodniami typu Palazzo lub ołówkowymi spódnicami.
ONDE
Dobrze skrojony klasyk z wąskimi klapami, zapinany na jeden guzik jest zawsze podstawą garderoby i zawsze będzie "in", czyli w trendzie.
Z uwagi na słoneczną i radosną porę roku szalejmy i wybierajmy inne kolory niż te od których nasza szafa pęka w szwach, czyli szary, czarny i granat.
Pudrowy róż- pasuje praktycznie każdemu typowi urody, dodając blasku cerze i rozświetlając ją.
Błękit- doskonały kolor dla platynowych blondynek w typie Charlize Theron.
Ponadto wybierajmy wszystkie pastele no i ten kto musi- fuksję ;-) Bo ja za nią niestety nie przepadam w marynarkach, garniturach i płaszczach...
Le Désir
Chanel'ka kolejny rok i kolejny sezon na topie ale w tym sezonie jest mniej formalna, mniej nowobogacka, zyskała bardziej luźną formę w stylu muz Hedi'ego Slimane.
Jest bardziej osadzona w latach 70'tych, zawiązywana na fulary bądź kokardy. Jeansowe szorty, szpilki i duże okulary <3
Świat oszalał na punkcie retro stylu GUCCI, który z sezonu na sezon jest coraz lepszy! Pierwsza kolekcja Alessandro Michelle wcale, a wcale nie porywała takim bogactwem i świeżością jak te dzisiaj.
Kolorowe garnitury zadrukowane w kwiaty to jest to!
Marynarkę od PINKO można nosić z powodzeniem na dzień jak i na wieczór.
Kolejne połączenie kimona i stylu piżamowego, nie tylko do wąskiego dołu ale można ją założyć do szerokich kulotów i sandałów na platformie, trochę w stylu nowoczesnej, wielkomiejskiej gejszy.
Do zestawu dodajmy gruby łańcuch- naszyjnik, pierścionki w wersji XXL i mamy wzorową stylizację z pierwszych stron magazynów modowych!
Garnitur w tym stylu do pracy? Czemu nie! Jeśli możemy sobie pozwolić na taki zestaw, który jest kobiecy, seksowny i stylowy.
Marynarka stylizowana na ramoneski o takim samym zamyśle marki Faith Connexion, o której pisałam już jakiś czas temu.
Dzięki temu wiem, że można ją założyć do szerokich, zniszczonych boyfriendów i ciężkich, sznurowanych buciorów, a i tak całość będzie wyglądać sexy!
Żakiet naszej rodzimej marki ale outletowy.
Nic, a nic nie stracił na stylu.
Oczywiście w jak najbardziej poprawnej stylizacji poniżej ale ja bym go bardziej podkreśliła zwariowanym dołem, może zielonymi spodniami albo lekkimi spodniami w stylu dresów...
