IT BAGS
- qualityfashionblog
- 6 lis 2015
- 3 minut(y) czytania
Nie będzie to wpis o ponadczasowym modelu Hermes- Birkin, Chanel- 2.55, Dior- Lady Dior, czy Celine- Trapeze ani nawet o Gucci- Bamboo albo o wszechobecnym obecnie Mansur Gavriel- Bucket Bag, może innym razem ;-)
Dzisiaj będzie o modelach, które sporo namieszały w świecie mody i retailu, znikając z półek sklepowych dosłownie w ciągu godzin.
Dla niektórych niepowtarzalne i nowoczesne, dla innych absurdalne i zbyteczne. Przyznam, że ja byłam i pewnie nadal jestem ;-) w gronie tych pierwszych, u których nawet najbardziej, ujmijmy to- abstrakcyjny i dziwaczny pomysł, wzbudza największy zachwyt.
Ależ czy nasze ulice, tak jak na przykład londyńskie, nie zyskałyby na kolorze zwłaszcza o tej porze roku?...
Zacznę od mojego faworyta, choć każdy z tych modeli zasługuje na miejsce numer 1 w rankingu.
1. JIL SANDER, VASARI BAG
Taaak, pamiętam jak dziś, to był rok 2012, pokaz kolekcji męskiej na sezon jesień-zima. Raf Simons i Jil Sander, czyli miesznka estetyczno- minimalistyczna, to musiało skończyć się wielkim sukcesem.
Moim skromnym zdaniem był idealnym Dyrektorem kreatywnym tego brandu, poza, oczywiście samą Jil Sander ale z nią i jej "dzieckiem" to długa i smutna historia, i może pomysł na kolejny wpis :-)
Papierowa torba śniadaniowa, ot niby nic a jednak, pierwszy raz w swojej historii zyskała status IT BAG i jeszcze nigdy nie była tak stylowa i pożądana.
Pierwsza wersja- wykonana w 100% z papieru i bez jakiej kolwiek reklamy, że jest wykonana z recyklingu, po prostu sam papier. Starannie wycięty, z równymi szwami i logo- z zewnątrz i wewnątrz torby, z metalowymi nitami.
Koszt: 298 $, czyli na nasze, plus cło to jakieś 1200zł!
I powiem, nie kryjąc rumieńca ;-) że nawet byłam kiedyś wstanie zapłacić tyle za Jil Sander, wiem, wiem szaleństwo ;-)
Wersja numer dwa wykonana z miękkiej skóry, z metalowym logo i nitami.
Cena wzrasta wraz z użytym surowcem- 630$, czyli coś w granicach 2500zł, już z cłem ;-)




2. JIL SANDER, MARKET PLASTIC BAG
Podium należy do Jil Sander z kolejnym modelem torby, a raczej reklamówki z kolekcji wiosna- lato 2011 roku.
Osobliwy projekt zdobył, a właściwie opętał mój umysł tych parę lat temu.
Zwykła- niezwykła reklamówka wykonana z transparetnego, wściekle pomarańczowego plastiku, ze skórzaną zawieszką na której widnieje wybite logo. Były jeszcze inne wersje kolorystyczne, dymna szara, kobaltowa czy limonkowa ale pomarańcz to było to!
Cena: 109 euro, czyli jakieś 600 zł za wykonaną z acetatu, wersja skórzana idzie w górę i kosztowała (bo już wszystkie są sold out) ok. 700 euro, co daje jakieś 3100 zł.



3. ISSEY MIYAKE, BAO BAO
Model narodził się w 2000 roku, milenijnym dla nas i dla tego modelu, któremu nadal przybywa fanów na świecie.
Jedyny w swoim rodzaju projekt, przypominający japońską sztukę origami zrobiony jest z trójkątnych paneli umieszczonych na siatce, dzięki czemu dostosuje się do potrzeb szczęśliwej posiadaczki. Można ją składać, rolować, łamać jak kto chce, dosłownie.
Cena: w zależności od modeli i wielkości, mała, w podstawowej wersji 350$ (1400zł), duża, typu shopper 720$ (2500zł).

4. ASHISH, GROCERY BAG
Ashish Gupta, bo tak nazywa się ten hinduski projektant i absolwent Central Saint Martins (2004r.). Jego projekty sa unikalne, kolorowe i radosne oraz mienią się setkami błyszczacych cekinów, które kocham miłościa wielką.
U niego bgato kulturowy Wschód łaczy się z komercyjnym Zachodem ale w sposób bardziej wysmakowany niż to ma miejsce u obecnego Moschino.
Nie inaczej jest z tymi torbami, przypominajacymi spożywcze, które zazwyczaj bierzemy ze sobą na zakupy ale tym razem są w wersji glamour. Wykonane z bawełny, wyszywane cekinami, z przekornymi sloganami stały sie modnym dodatkiem na co dzień.
Cena: hmm, jak za każdy dobry projekt trzeba zapłacić, nie inaczej jest w tym przypadku, 450$, to jakieś 1500 zł.





5. CHRISTOPHER KANE, AQUA GEL PVC CLUTCH
Pojawiła się i zaraz zniknęła, jak świeże bezglutenowe bułeczki w popularnej piekarni ;-)
Pierwszy raz to plastikowe cudo można było zobaczyć w kolekcji na jesień- zimę 2011 roku. Cała ówczesna linia ubrań miała w sobie dokadnie takie same elementy, nawe biuster w sukience był wykonany z PVC, który zawierał w sobie ciemnobrunatną, żelową substancję.
Kolekcja była niesamowita, nowoczesna, futurystyczna ale z zachowaniem umiarkowanej awangardy, bo jak trzeba przypomnieć były to czasy globalnego kryzysu finansowego, który również miał ogromny wpływ na modę i styl.
Do kupienia były różne wersje kolorystyczne i bodajże dwa rozmiary.
Cena: zaledwie 485 euro ;-) czyli jakieś 2400 zł, z cłem.
Comments