Recenzje: DAMOSFERA na Mysiej 3, CZ. 1
- qualityfashionblog
- 9 paź 2015
- 3 minut(y) czytania
W sobotę 3 października, w Domu Handlowym przy Mysiej 3, odbyła się impreza modowa pod tytułem "Art & Fashion Festival", zorganizowana przez Damosferę.
Jednym z wydarzeń był I Warszawski Dzień Kapelusza oraz konkurs na najpiękniejszy kapelusz, które oceniało jury pod przewodnictwem Pani Anny Marii Anders.
Szczerze powiem, że na miejscu zostałam bardzo miłe zaskoczona i pewnie nie tylko ja. Pozytywną energię organizatorek dało się wyczuć już od samego wejścia, które przechadzając się z gracją zapraszały na wydarzenie w stylizacjach z niesamowitymi kapeluszami na głowie autorstwa Pani Hanny Bulczyńskiej z Lallu Chic.


Wspaniała atmosfera, precyzyjny dobór projektantów, z których dosłownie każdy wyróżniał się doskonałą jakością i ciekawym wzornictwem oraz kameralne miejsce to składniki sukcesu tego wydarzenia.
Spędziłam tam bardzo miło czas rozmawiając z twórcami, obok których nie można było przejść bez zatrzymywania się i podziwiania.
Kapelusze, bo one były klu imprezy i marka, która zdecydowanie się wyróżnia: atelier Pani Hanny Bulczyńskiej LALLU CHIC.
Niezwykle energiczna, otwarta i utalentowana Pani Hania tworzy swoje dzieła z pasją i niezwykłą drobiazgowością. Zamiłowanie do mody, sztuki, epoki glamour przejawia się w jej spójnym wizerunku dzięki czemu jest najlepszą wizytówką własnej firmy. Projektowania kapeluszy uczyła się od najlepszych, w Nowym Jorku, w atelier Anya Caliendo, która zapewne ma fanów na całym świecie.
Projektantka i modystka, Pani Hania Bulczyńska wykonuje kapelusze na zamówienie i może wyczarować wszystko co Wam się zamarzy. W swoim atelier, przy ulicy Paryskiej, w Warszawie służy profesjonalną poradą oraz doborem kształtu i stylu kapelusza do przyszłej posiadaczki, choć jak sama mówi "to kapelusz wybiera osobę, a nie osoba kapelusz". Zgadzam się całkowicie!
Mnie osobiście zafascynował ten przypominający twarz francuskiej laleczki-elegantki. Czyż nie jest powalajacy? Golf, kloszowa spódnica i ramoneska, i mamy cały strój w którym kapelusik jest wisienką na torcie, w tym przypadku na głowie ;-)
Pod tym linkiem dowiecie się więcej na temat pracy Pani Hani: www.lalluchic.com
A mnie kusi zrobić wywiad z autorką tych małych dzieł sztuki i zapewne będzie to kwestia niedługiego czasu ;-)

















Idąc dalej poznałam projektantkę biżuterii Panią Monikę Tomaszewską- przemiłą osobę, właścicielkę marki BOSKA.
Biżuteria Pani Moniki Bardzo mnie urzekła, kojarząc się z dalekimi podróżami, stylem boho, lekkością i wolnością. Każdy, najmniejszy element wydaje się bardzo przemyślany, jednocześnie tworząc ciekawą i zgraną kompozycję.
Srebro, złocenie, naturalne kamienie i frędzle, na punkcie których oszalałam, to wszystko w eleganckiej i estetycznej oprawie.
Tej wyjatkowości, oryginalności i serca jakie wkłada w swoją pracę twórczyni marki BOSKA, nie znajdziecie w żadnym sieciowym sklepie z biżuterią.
Podoba mi się ta delikatności i wywarzenie proporcji oraz łączenie delikatnych łańcuszków z kamieniami.
Przyjrzyjcie się bransoletkom i kolczykom, są niesamowite!
Ta autorska biżuteria będzie idealnym pomysłem na upominek dla bliskiej Wam osoby lub dla siebie, bo przecież sami sobie robimy najlepsze prezenty ;-)
Koniecznie odwiedźcie stronę marki BOSKA i dodajcie do ulubionych!



















Kolej na odzież.
SUPEŁ Clothing. Na stronie czytamy, że "zaczęło się od dwóch wymagających córek, które same chcą decydować o tym w jakim ubraniu spędzą swój bardzo aktywny dzień..". Tak kochani zawsze się zaczyna od kobiet ;-) w efekcie czego powstała świetna marka, która obecnie w swojej ofercie ma ubrania nie tylko dla dzieci ale jak najbardziej dla nas.
Oczarowały mnie plaszcze z wełny, tak Kochani, z czystej wełny, bez żadnych domieszek za praktycznie ułamek cen sklepowych.
Dwa piękne kolory, pastelowego różu i miętny, mmm, cudne ale oprócz tego sama projektantka, Pani Monika proponuje look w stylu Chanel, wykonany również z wełny, oversizeową sukienkę z metaliczych cekinów z zalotnym dekoltem na plecach oraz dzianiny, które będą komfortowe na co dzień.
Wpadajcie na stronę SUPEŁ i obsewujcie bo często stoiska tej marki pojawiają się na eventach modowych!









Na stoisku znalazły się również przepiękne buty polskiej marki VOLO, której przyznaję, wcześniej nie znałam ale obiecuję nadrobić zaległości.
Skóry sprowadzają z Włoch i z Polski, a buty tworzone są w naszym kraju przez wyspecjalizowanych rzemieślników. Kolorystyka, naturalne włosie, niewysoki obcas...Podobno są bardzo wygodne.
A teraz najlepsze- na stronie możecie każdy model spersonalizować pod własne upodobania, dobierając i wybierając w bogatej gamie kolorystycznej skór i wykończeń!
Więcej znajdziecie tutaj: VOLO


Comments