Recenzja: GRAND BAZAR Targi mody. CZ.1
- qualityfashionblog
- 8 wrz 2015
- 3 minut(y) czytania
W sobotę, 5 września w Domu Handlowym Braci Jabłkowskich, w Warszawie zorganizowano targi mody- GRAND BAZAR.
To kolejna z wielu takich imprez nie tylko w Warszawie ale i w kraju. Fantastycznie, że przybywa organizatorów i pomysłodawców wydarzeń, dzięki którym możemy często osobiście poznać kreatywnych i utalentowanych ludzi tworzących wyjątkowe i niepowtarzalne rzeczy.

Rzemieślnictwo w Polsce nabiera coraz większego znaczenia i choć zawsze miało swoją wartość nie było przez lata doceniane w taki sposób jak ma to miejsce na przykład we Włoszech.
Tu warto wspomnieć chociażby nasze niesamowite koronczarki z Koniakowa czy porcelanę z Ćmielowa, nie mówiąc o zakładach szewskich z wielopokoleniowymi tradycjami.
Chciałabym aby bardziej doceniano takich ludzi w naszym kraju, poprzez rozwój, inwestycję oraz wspólpracę z większymi i bardziej rozwiniętymi firmami, bo czas działa tutaj na niekorzyść i wiele z takich miejsc i osób może poprostu zniknąć.
Na szczęście istnieją młodzi ludzie z pomysłami, sfokusowani na solidny produkt dobrej jakości, który wyróżnia się spośród tak wielu naśladowców.
Jedną z takich osób spotkałam właśnie na targach GRAND BAZAR.
Jest nią wspaniała i pełna energii Agata Anna Krotowska założycielka i właścicielka marki LA WOMAN, którą warto zapamiętać,a jej koszule wpisać do swojej listy rzeczy w garderobie.
Pomijając fakt, że jestem oczarowana jej przemiłą aparycją, rzeczy jakie projektuje zrobiły na mnie ogromne wrażenie.




Po pierwsze przechodząc wśród stoisk ten produkt po prostu błyszczał niczym diament, swoją wysoką jakością i dbałością o każdy szczegół.
Koszule są szyte z najwyższej jakości bawełny co widać i czuć pod palcami. Kroje są specjalnie dobrane pod nasze, polskie sylwetki, a dodatkowo są taliowane, bo obecnie bez tego ani rusz. Ciekawostką, jakiej nie znajdziecie w innych markach są wymienne i absolutnie fantastyczne krawatki w wielu wzorach i kolorach, które pozwalają spersonalizować klasyczną koszulę LA WOMAN.



Damskie koszule szyte przez firmy sieciowe, nawet te polskie nie mają wiele wspólnego z wysoką jakością (często to mieszanki poliestru z bawełną- ilościowo na niekorzyść tej drugiej), fakt mają ciekawe wzory ale mięsistość, gramatura i splot używanej bawełny pozostawia wiele do życzenia, co widać już po drugim lub trzecim praniu. Dlatego ważne jest aby kupując tak absolutnie niezbędny i podstawowy produkt jakim jest koszula nie sugerować się rozpoznawalnością marki, a surowcem jaki został użyty do jej uszycia.
Koszule LA WOMAN mają coś na czym mnie osobiście zawsze zależało, a trudno to było znaleźć- sztywne kołnierzyki, tworzone dokładnie w taki sam sposób jak w męskich koszulach: klejone i szyte. Dodam, że wiele elementów tych koszul jest wykańczana ręcznie, co podnsi walory estetyczne. Możnaby pokusić się o stalki, które trzymają kołnierz w ryzach ale to akurat mój fetysz ;-) który zapewne możnaby było uwzględnić w indywidualnym projekcie.



Charakterystyczne są piękne i staranne wykończenia: barwne wyłogi mankietów, listwy czy wewnętrzna strona kołnierza. Biżuteryjne zapięcia mankietów, imitujące spinki lub zdobny guzik dodają elegancji i smaku. Powstają także krótkie serie kilku, kilkunastu sztuk w wyjątkowe printy, jak ta w malownicze kwiaty i motyle, czy psychodeliczne wzory inspirowane latami 70'tym, które są obecnie na topie.
Na zdjęciach możecie zobaczyć z jaką dbałością są obszywane. Nie ma ani jednego krzywego szwu czy zmarszczenia tkaniny. Choć zachęcam Was do osobistego przyglądania się i testowania koszul na sobie w codziennej pracy.
Pamiętajcie, że biała, biznesowa koszula to podstawa jaką każda z nas powinna mieć w swojej szafie i to najlepiej niejedną, bo żywot intensywnie noszonych jest niezbyt długi, podobnie jak wszystkiego.
Tutaj znajdziecie produkty marki LA WOMAN.
A Pani Agacie serdecznie gratuluję pomysłu i trzymam kciuki za dalszy rozwój i wielki sukces na który w zupełności zasłużyła.
✌


















Comments