Cozy oversized
Kwiecień nas nie rozpieszcza wysokimi temperaturami i wiosenną aurą ale na szczęście nic nie trwa wiecznie i w końcu pogoda będzie musiała dać za wygraną.
Kiedy jednak na zewnątrz jest zimno mamy ochotę otulić się czymś ciepłym i miękkim wtedy na ratunek przychodzą nam grube, plecione, wełniane swetry, które możemy nosić w przejściowych okresach, chowając głęboko do szafy zimowe płaszcze.
A to byłoby najlepsze rozwiązanie na obecną pogodę.
A.F. Vandevorst F/W 12/13
Zawsze kluczową rolę w zestawieniach określa jakość tkanin lub dzianin zwłaszcza w rzeczach stylizowanych na zniszczone, podziurawione lub przetarte.
Nie dajcie się zwieść przyjemnemu chwytowi swetrów wykonanych z akrylu albo poliamidu bo ani wam długo nie posłużą, pillingując się nieestetycznie po paru założeniach, ani nie spełnią swojej funkcji. Najlepiej niech to będą swetry wykonane w 100% z wełny z tradycyjnej strzyży lub wełny merynosów, którą często można prać ręcznie. Jeśli już muszą to być mieszanki to stosunek 80% wełny i pozostałych włókien będzie najlepszym rozwiązaniem.
Wełna, zwłaszcza ta z dłuższym włosem ma prawo się "mechacić" ale tu z pomocą przyjdzie golarka, a nasze ciało będzie nam wdzięczne za ten wybór.
Możecie powiedzieć, że swetry z czystych wełen są drogie-te najwyższego gatunku- tak, jak wszystko ale można znaleźć dobrą jakość za niską cenę wystarczy tylko uważnie czytać składy na metkach, bo również sieciówki takie jak H&M mają dobrą ofertę. W TkMAXX trwa wyprzedaż i wełniane swetry możecie kupić już od 50 złotych. No i zostają jeszcze tak ładnie zwane second hand'y czyli lumpeksy, które są kopalnią perełek.
(fot. Pinterest)
Swetry w formie płaszcza możemy nosić zarówno w wersji bardziej eleganckiej jak i casual'owej. Elegancja nie wyklucza zabawy modą i fakturą ale tutaj radziłabym być bardziej ostrożną żeby nie przedobrzyć.
Najlepiej jeśli będziemy zestawiać rzeczy ze sobą na zasadzie kontrastu faktury, na przykład nowoczesny garnitur można połączyć z gładkim, obszernym swetrem ale również plecionym w warkocze, spiętym wąskim paskiem w talii dla jej podkreślenia.
(fot. Pinterest)
W stylu niewymuszonej, francuskiej elegancji zakładamy cygaretki, mokasyny, delikatną bluzkę i obszerny sweter o regularnym splocie, obowiązkowo z dużymi kieszeniami w których możemy schować dłonie i poczuć się na luzie.
fot. Pinterest
No i mój ukochany casual w którym można szaleć ale też z pewną dozą rozsądku. Na obecną aurę najlepiej sprawdzą się połączenia ze skórą lub jeans'em, które są wygodne ale zarazem stylowe i będą jeszcze długo, długo w trendzie-bo jakość się nie starzeje.
Oryginalnie i młodo będa wyglądać "włochate" swetry, takie jak ten z kolekcji Isabel Marant x H&M, które dla zachowania proporcji łaczymy z wąskim dolem albo te z etnicznymi motywami, wykańczane frędzlami.
Isabel Marant X H&M
(fot. Pinterest)
fot. Net-a-Porter